Po prostu D&D

Planetourist

No, czas znowu zacząć rozkręcać to Forum Wink

Władcy Mroku pod koneic Kwietnia pojawili się w wersji PL. Co o nich sądzicie? Ja od razu mówię, że wg. mnie to jeden z najlepszych podręczników, które do tej pory widziałem (a sporo tego było). Więc po kolei:
1.Organizacje co do jednego (wśród tych, które już przewałkowałem) ciekawe i inne niż wszyskie. Pomroki okazały się bardziej aroganckie niż złe (czyt. podbiją Faerun, bo uważają się za lepszych, a nie, bo trzeba zrobić epicką kampanię Razz

), Kościół Cyrica jest taki fajnie chaotyczny, a Kult Smoka... cóż, trzyma się dzięki księdze szalonego licza i tym, że w jakiś sposób smoki i ludzie potrafią na jej gruncie się dogadać.
2. Prestiżówki... cóż, to zdecydowanie najsłabsza częśc książki. Począwszy od Zhentharimskiego Podniebnego Maga (kolejny z konwencji "zróbmy tak, żeby BG mógł mieć smoczka"- tym razem wybór jest rozszerzony do innych powietrznych maszkar), a skończywszy na Rycerzu Ostrogi (Rycerz Wiary ograniczony do Cyrica, więc wtórne i mało fabuły, choć muszę przyznać, że na sesji tacy też się czasami przydają) nie mają zbyt rozbudowanej warstwy fabularnej, a ich moce są... dziwne
3. Reszta mechaniki z kolei stoi na wyskoim poziomie. Rozpiski typowych BN danej grupy na poziomach 1-10 na pewno pomogą wielu MG, męczących się do tej pory z rozpisywaniem takich "stworzonek", czary nawet niezłe (szczególną rewolucją jest Widmowy Pług, który słuzy nie do walki- jako ofenywny czar jest słaby- ale jako pomoc dla rolników), narkotyki też się przydadzą... mogę się przyczepić tylko do za słabego Larlocha (Który BTW ma w statblocku poważny błąd- posiada Budowę, mimo że jest nieumarły), w dodaktu korzystającego z bezsensownych epickich reguł z ZK:OŚnej księgi.
4.Mapki- to mnie oczarowało. Każda większa organizacja i kilka mniejszych mają szczegółowo rozpisane mapki siedzib, które aż się proszą o stanie się miejscem sesji (zwykle w okolicach 8-10 poziomu BG), po prostu cudo!
Oczywiście pozostaję otwarty na kontrargumenty i dyskusję.

Amnezjusz

Mogę wypowiedzieć się tylko o wersji angielskiej, ale język nie robi aż tak dużego znaczenia Smile

Lords of Darkness są podręcznikiem ciekawym, dla osób prowadzących swą grę w Zapomnianych Krainach jest podręcznikiem niemal niezbędnym. Co mi się w nim podoba. Po pierwsze mnogość organizacji dostępnych w książce, minusem można nazwać zbyt małą ilość onformacji o niektórych z nich. Co do NPC-ów to również nie mam się do którego przyczepić, przy Larlochu można było dodać jego 24 kamienie Ioun , troszkę podpakować i byłoby cacy Wink

Mapki siedzib stoją na naprawdę wysokim poziomie(co zresztą jest pewna normą w nowszych wydawnictwach Wizardów jak np. w Power of Faerun.
Moim głównym zarzutenm jest to...że powinno być tego więcej(no bo np. niecałe dwie strony o takim Kraken Society to trochę mało) i mimo, że podręcznik ten jest jednym z lepszych dotychczas wydanych to pozostaje pewien niedosyt.

Planetourist

Co do braku informacji o niektórych- dla mnie to plus, bo mamy i coś dla leniwych MG, którzy wolą mieć gotowy opis, i coś dla tych, którzy lubią mieć pole do popisu i wprowadzania własnych zmian- ja raz jestem jednym, raz drugim, więc dla mnie doskonale Wink

Natomiast zdołował mnie nielogiczny opis Demonfey. Ornganizacja o tak małej liczbie członków (dodajmy, że jako Fey'ri są oni dość inteligentni) powinnadziałac z ukrycia i nigdy nie narażać życia choć jednego przedstawiciela- poza zdrajcami oczywiście, a Sarya powinna pilnować, by wszyscy byli wszechstronni i elitarni. Tymczasem mamy tam do czynienia z Demonfey na 2-3 poziomie postaci, więc raczej mało kto jest elitarny. Poza tym dziwi mnie, że ani w opisanej kryjówce, ani w samym "statsblocku" organizacji nie ma żadnych czartów, które iMHo powinny służyć tej grupie.
PS. Czy Sarya i Xhalth to Kambidony? Chyba tak (AFAIR były to elfie półczarty) ale od pewnego czasu wzrok mam utkwionyw Pierwszej Materialnej Torilu i powoli zapominam niektóre planarne niuanse.

Amnezjusz

Planetourist

Czy te krótkie historyjki to będzie wyciąg z oficjalnych źródeł? A jeżeli tak, to skąd masz więcej informacji o Krakenarach i ich przywódcy?
PS. jutro planuję zrobić moją rozpiskę poziomów poszczególnych członków Demonfey (może ci lepsi nawet z imionami i ew. krótką historią), bo jakoś polubiłem Fey'ri (może dlatego, że sesja na której jeden z nich wsytąpił była jedną z moich lepszych Wink

)

Amnezjusz

Planetourist

No, w końcu mam moje propozycje co do (na razie tylko ogólniki). Oto moja propozycja na poziomy (i na razie tylko to) poszczególnych Fey'ri z Demonfey:

siatka szpiegowska (12 osób):
1 Łtr 3/Zak 6/Arcane Trickster 3
1 Łtr 4/Woj 2/Skr 4
1 Łtr 6/Arcyszpieg 5
1 Trp 10/ Łrt 2
2 Łtr 5/ Skr 3
2 Łtr 4/Wjk 4
2 Łtr 3/ Zak 6
2 Łtr 3/ Trp 5

Wojownicy (13 osób):
1 Wjk 7/Rcc 5
1 Wjk 8/Łtr 3
1 Wjk 10
1 Zak 5/ Wjk 5
2 Wjk 8
2 Wjk 5/ Trp 3
1 [link widoczny dla zalogowanych] 8
2 Wjk 4/Zak 4
2 Wjk 7

Magowie (8 osób)
1 Zak 14/Acm 2
1 Kpn 13 Ghaunadaura
1 Mistrz przywołwyań 12
1 Zak 10
1 Zak 7/Łtr 2
1 Zak 8
2 Zak 7

Co wy na to? Od razu mówię- nie ma klas BN, bo po prostu nie ma na nie miejsca- wszyscy muszą być elitą. Ponadto jeszcze raz zaznaczam, że to narazie rozpiska poziomów Fey'ri z oraganizacji- nikogo więcej.

Qball

Władcy to rzeczywiściwe bardzo udany dodatek. Stawiam go na jednej półce z Srebrnymi marchiami które równie mocno przypadły mi do gustu.
Co mi się spodobało? Podręcznik to głównie warstwa fabularna, bez - niepotrzebnej w tym przypadku - mechaniki. Dobrze że nie użyli mechanicznych rozpisek wszystkiego jako zapchajdziur, tylko skupili się na fabularnej osnowie organizacji.
Kolejnym plusem są oczywiście owe mapki. Bardzo fajne i użyteczne. Opisy narkotyków? Może się przydadzą, w końcu lepiej jak postać gracza ćpa a nie sam gracz. Najbardziej przypadł mi do gustu opis "strategii marketingowych" thayan - pozatym świetna mapka enklawy. Z pomniejszych organizacji - Dom Karanok i Eldreth veluuthra.
Co mi się nie podobało. Nie podobało mi się potraktowanie niektórych organizacji po macoszemu. Zdecydowanie za krótkie opisy wspomnianego już Towarzystwa Krakena oraz Domu Karanok i Eldreth veluuthra.
Co do demonfey - rzeczywiście trochę słabawi są.
No i prestiżówki leżą. Ale nie dla nich kupiłem ten dodatek i ogólnie rzecz biorąc ich wykonanie mi zwisa.

iron_master

No zarejestrowałem się w końcu to się wypowiem Razz

Książeczka bardzo mi się podobała, przede wszystki na część fabularną i wspomniane już mapki. Nie chce się powtarzać, powiem tylko że z PrC może i nie były super ale większość podobnie jak podręcznik fabularnie bardzo dobre. Szczególnie przypadł mi do gustu thayski rycerz i entrpista. Może typowy BG ich nie weźmie ale dla MP jak znalazł Very Happy

.

Zlepiłem posty - błąd naprawiony Wink

.
Quigon

Quigon

Ja jeszcze nie miałem okazji zakupić tego podręcznika, ale jak widze (po Waszych opiniach) jest chwalony. Za niedługo mam urodzinki, więc troszke funduszy się nazbiera i myślę, że spokojnie wydam je na Władców Mroku. Ciesze się, że większość książki opiera się na części fabularnej Wink

. Tego było trzeba Smile

.

Planetourist

Mam już sa sobą większosć Władców i wciąż mi się podobają. Wszystkie organizacje są wyjątkowe i ciekawe, ale po kolei:

-Drowy zostały ciekawie ujęte- mamy do czynienia nie z fanatyczkami bawiącymi się w miniwojenki domów w imię Lolth, ale z współpracującymi ze sobą, groźnymi i niebezpiecznymi grupkami chcącymi nie zabijać dla samej frajdy, lecz wywalczyć ziemię i władzę, co zdziwi niektórych graczy tak, jak drużynkę z opowiadania na początku opisu Drowów Smile

-Kir-lanany z kolei nadają się dobrze do psychologicznej gry, w której dramat odciętej od bogów i zycia wiecznego- a przy tym dość bojowej i nienawistnej, by zadowolić H&S'owców- rasy będzie motywem przewodnim. Spotkanie z Głosem-filozofem możeokazać się bardzo ciekawym motywem w kampanii. Ponadto te gargulce mają u mnie duży plus za statsy- lubię wszystko, co ma więcej niż 1 KW i awansuje w klasach, gdyż można fajnie zaskakiwać graczy niespodziewających się połączenia potwora z BN
-Bractwo tajemnic niestety wypada nieco gorzej- organizacja zrzeszająca magów, pod przywództwem licza, współpracująca z diabłami i chcąca podbić Srebrne March(w)ie... [ziewnięcie]

iron_master

Mi osobiście najbardziej spodobali się Czerwoni Magowie. Trochę boli kiepski opis mniejszych organizacji i miękka oprawa. Irytują też małe wady np drow łotrzyk ma bład w tabeli przy umiejętnościach ciche poruszanie i ukrywanie Mad

Amnezjusz

Qball

Niestety wszystkich bubli nie da się wyeliminować. W końcu korektorzy to też ludzie i mają prawo do popełniania błędów. Ja mam takie zboczenie związane z wyłapywaniem wszystkich błędów i literówek w każdej książce. I powiem Wam że pomimo kilku błędów ta książka jest zrobiona całkiem porządnie i bez poważniejszych porażek.